Dzisiejszy dzień rozpoczęliśmy spotkaniem w wyznaczonym miejscu na Royal Parade, gdzie wręczyliśmy prezent i zaśpiewaliśmy "Sto lat" naszej opiekunce, która obchodziła dziś swoje "18-ste" urodziny

Gdy pojawił się David poszliśmy wszyscy do Barbician, gdzie był cel naszej dzisiejszej wycieczki - National Marine Aquarium (www.national-aquarium.co.uk), które jest największym tego typu obiektem w Wielkiej Brytanii, a jego misją jest edukacja i ochrona gatunków morskich.

Oceanarium jest podzielone na cztery strefy:

I. Cieśnina Plymouth (Plymouth Sound) – zawiera okazy życia morskiego znalezione niedaleko Plymouth, są to m.in. homary, ośmiornice, rozgwiazdy.

II. Brytyjskie wybrzeża (Bristish Coasts) – zaprezentowane są w niej możliwości w dziedzinie energii odnawialnej, które tkwią w granicach brytyjskich wód terytorialnych. Można także podziwiać oryginalnej wielkości modele stworzeń znalezionych w tych wodach. W ogromnym akwarium zwiedzający zobaczą pływające w imitacji naturalnego środowiska węgorze, barweny, leszcze, płaszczki, rekiny, a także spacerujące po dnie kraby i homary.

III. Ocean Atlantycki – ta część podzielona jest na kilka mniejszych. Jedna z nich to możliwość obejrzenia różnych gatunków meduz. Inna to ogromny zbiornik wodny, w którym przebywa ok. tysiąca gatunków ryb z obszaru Karaibów.

IV. Niebieska Planeta – to kolejna strefa podzielona na dwie mniejsze. Pierwsza to Biozone, która ukazuje różnorodność wód oceanicznych i morskich pod względem roślin i zwierząt. Druga to The Great Barrier Reef, strefa, której nazwa inspirowana jest największą na świecie rafą koralową, daje możliwość obejrzenia najbardziej kolorowych gatunków ryb i zwierząt, które żyją w wodach całego świata.

W tym dniu nie zabrakło również atrakcji sportowych. Miejscowa drużyna piłki nożnej Plymouth Argyle Football Club podejmowala Bury. Dzięki uprzejmości Trevora który załatwił darmowe wejściówki mieliśmy okazję kibicować miejscowej drużynie. Niestety wynik meczu nie był po naszej myśli Plymouth - Bury 0:2.

Opiekun
Damian Niesobski

Dzisiejszy dzień rozpoczeliśmy standardowo płatkami i tostami na śniadanie. Następnie poszliśmy do Trevora, gdzie zadaniem na dziś było podłączenie telewizora, oraz krótki pokaz na temat dziennika zdarzeń w serwerze. Praktyki były krótsze niz zwykle, ponieważ na godzinę 13 mieliśmy zajęcia z Angielskiego. Pogoda nam dziś dopisała, mimo iż przelotnie padał deszcz.

/Adam Nosiadek/

Dzisiejszy dzien minął bardzo pozytywnie. Wszystkie grupy na praktykach wykonały zadania powierzone kilka dni temu. Trevor był bardzo ucieszony z rezultatów. Mimo iż ostatnie czynności wymagały kreatywności bo problemy byly niecodzienne. Wieczorem o 19 spotkaliśmy sie w szkole na wieczorze filmowym.

/Wojciech Mańka/

Gdy zjawiliśmy się na zajęciach praktycznych nasz szef Trevor już tam na nas czekał. Jedna z czterech grup kontynuowała podłączanie i konfigurowanie sieci bezprzewodowej na stadionie w Plymouth. I w końcu po kilku dniach ciężkiej pracy im się udało. Trzy pozostałe grupy pracowały nad konfiguracjaą nowych laptopów. Po pewnym czasie udało się je podłączyć do sieci bezprzewodowej, tak aby każdy użytkownik mógł się na niego zalogować i bez problemu użytkować. Pozniej w programie Photoshop tworzyliśmy logo strony internetowej. Pod koniec praktyk pojawili się redaktorzy z prasy. Po skończeniu praktyk, udaliśmy się do szkoły gdzie uczestniczyliśmy w tak zwanym "Speaking conversation". Każdy mówił przez 30 sekund o wybranym temacie. I tak spędziliśmy cały dzisiejszy dzień.

/Szymon Majowski/

W drugim tygodniu ciągle nie dopisuje nam pogoda jednak na szczęście nastroje jak najbardziej pozytywne! Ponownie przybyliśmy na miejsce praktyk rankiem, by zrobić porządek z urządzeniami, które kończyliśmy naprawiać wczoraj. Uwinęliśmy się z tym bardzo szybko i sprawnie po czym podzieliliśmy się na grupy. Grupa zajmująca się konfiguracją sprzętu na stadionie spędziła tam dziś sporą część czasu praktyk by wszystko dopracować. Oprócz tego część z nas zajmowała się drukarkami w szkole obok, a reszta w tym czasie instalowała oprogramowanie na nowych laptopach. Nie były to trudne zadania, jednak wymagały poświęcenia im czasu. Wieczorem tak jak w zeszłym tygodniu udaliśmy się do szkoły na tzw. “social evening”, na którym zapoznawaliśmy się z grupami z m.in. Francji, Włoch oraz Czech.

/Mateusz Kozioł/

Dziś pierwszy dzień po weekendzie, wypoczęci zaczęliśmy nowy tydzień pogoda nam jednak nie sprzyjała. Cały czas padał deszcz na przemian z gradem a do tego było bardzo zimno. Niektóre zadania zaplanowane na dziś (jak na przykład poprowadzenie kabli) musieliśmy przełożyć na inny dzień ze względu na pogodę. Jednak mieliśmy co robić, a mianowicie musieliśmy ukończyć naprawę urządzeń za które wzięliśmy się przed weekendem. Nie wszyscy jednak naprawiali urządzenia. Osoby wyznaczone do konfiguracji sprzetu na stadion dziś ten sprzet testowali. Na zakończenie dnia, każdy z nas wziął sie za pisanie dzienniczka po czym o 15:10 wyszliśmy do domu.

/Kuba Jarocki/

Dzisiejszy dzień przywitał większość z nas tradycyjnym brytyjskim śniadaniem: kiełbaski, bekon, jajka, pieczarki no i nieodzowne tosty. Niestety pogoda nie okazała się dla nas łaskawa, cały dzień padał deszcz, dlatego większość z nas pozostała u swoich rodzin. Niektórzy wybrali się namiasto rozejrzeć się za upominkami dla najbliższych.

Opiekun
Damian Niesobski