16 Maj 2024 23:59
Nawigacja
Artykuły: Blog grupy Brytyjskiej
Sobota, 7 marca

Dziś spotkaliśmy się o 10:00 pod BigScreen-em z kąd wszystkie nasze grupy, udały się dwoma autokarami do Looe. Looe jest to mała miejscowość w południowo-wschodniej Kornwalii gdzie jak to mówia anglicy "czas spowalnia". Tam poszliśmy na spacer po plaży - co niektórzy z nas spróbowali swoich sił aby wspiąć się na skałki. Więcej informacji o Looe można znaleźć tutaj. Po kawie i lunchu w Looe nasza przewodniczka Karolina zabrała nas na bardooooo długiiiiiiii spacer wzdłuż brzegu. Spacerek mimo że długi to nie taki łatwy - raz pod górke, raz z górki - ale i bardzo widowiskowy, widoki przepiękne. Po powrocie do Plymouth wszyscy sie rozeszli do domów odpocząć i zjeść kolacje.

Opiekun
Damian Niesobski


Piątek, 6 marca

Wreszcie nadszedł ten upragniony dzień, piątek. Pogoda była dzisiaj przepiękna, było bardzo ciepło i słonecznie. Po przybyciu na praktyki każda z grup musiała wykonać jakąś pracę, którą przydzielił mam Trevor. O godzinie 12:00 skończyliśmy pracę i udaliśmy się do szkoły. Trochę prędzej niż zwykle, ponieważ musieliśmy podpisać różne papiery związane z naszymi praktykami i pobytem w Anglii. Później mieliśmy jak co piątek lekcje z naszymi nauczycielami. Po zajęciach każdy udał się do domu na obiad, a wieczorem wyszliśmy na miasto.

/Łukasz Szulc/


Czwartek, 5 marca

Dziś już czwartek wielkimi krokami zbliża się wyczekiwany przez wszystkich weekend. Dzisiejszy dzień był bardzo pracowity. Od samego rana zostaliśmy podzieleni na trzy grupy. Pierwsza grupa wraz z nowym praktykantem, który dołączył do nas dziś miała za zadanie uruchomić serwer oraz przygotować go do pracy, konfigurując go oraz instalując odpowiednie oprogramowanie. Druga grupa razem z Trevorem wyruszyła na stadion by konfigurować sieć w jednym z pomieszczeń. Trzecia grupa czyli dziewczyny które dołączyły do nas wczoraj zajmowała się programami komputerowymi głównie Excelem oraz Photoshopem. Gdy wszystkie grupy ukończyły swe zadania wszyscy powróciliśmy do naszego biura na krótką lekcje na temat pierwszej pomocy w przypadku porażenia prądem. Następnie pożegnaliśmy się, po czym część grupy udała się do miasta, a reszta powróciła do domów. Po obiedzie wszyscy udaliśmy się na noc filmową.

/Sitek Adam/


Środa, 4 marca

Dziś środa, kolejny dzień tygodnia za nami. Pogoda dziś dopisała, od rana było słonecznie, więc nasze humory na praktykach były również świetne, a zapał do pracy ogromny. Do naszej grupy na praktykach dołączyły 4 dziewczyny, również z polski. Dziewczyny uczą się ekonomii, ale Trevor doskonale połączył oba te kierunki, i postanowił nas nauczyć kilku bardzo przydatnych rzeczy, które można przygotować w programie Excel. Po udanych zajęciach praktycznych udaliśmy się do szkoły na speaking conversation. Tak oto minął kolejny dzień w pięknym Plymouth.

/Runowski Marcin/


Wtorek, 3 marca

Dzisiejszy dzień jak większość dni w Anglii był deszczowy . Udaliśmy się do pracy, gdzie Trevor każdej z czterech grup przydzielił jakieś zadanie . Grupa pierwsza i druga miały za zadanie naprawiać sprzęt elektroniczny, grupa trzecia zajęła się konfiguracją sieci, a grupa czwarta projektowała wygląd strony internetowej . Do końca praktyk, każda z grup zdążyła zrealizować swoje zadania . Po praktykach czekała nas niespodzianka, ponieważ nasz szef Trevor zorganizował dla nas wycieczkę na Burgh Island. Na wyspę można było się dostać tylko przez pewien czas, ponieważ później jedyną drogę prowadzącą na wyspę zalewała woda . Kiedy podziwialiśmy piękne widoki rozpętała się burza gradowa, na szczęście nikt nie ucierpiał . Kiedy wszyscy wróciliśmy z wyspy udaliśmy się do busika, który zawiózł nas na przystanek skąd każdy z nas mógł udać się do domu . Po zjedzeniu kolacji spotkaliśmy się w szkole na "social evening", gdzie poznaliśmy nową grupę z Polski .

/Szymon Przytuła/


Poniedziałek, 2 marca

No i po weekendzie. Znów trzeba wrócić do pracy. Dzisiaj musieliśmy stać się projektantami wewnątrz. Trevor wziął nas do pomieszczenia i powiedział ze mamy stworzyć projekt jak będzie wyglądało wnętrze. Później pokazał nam ile miejsca mamy zostawić dla każdego pracownika oraz gdzie mają się znajdować poszczególne biurka kierowników. Zadanie było nie możliwe do zrealizowania. Najpierw największym problemem było znalezienie biurka roboczego dla 8 osób, a kiedy już ktoś znalazł to biurko to nie dało się go tam odpowiednio wstawić. Pomieszczenie było zbyt małe jak na tyle osób. Po 3 godzinach krzyku i pracy która nie dała efektów przyszedł Trevor i powiedział ze rzeczywiście to się nie zmieści i zmieni trochę swoje wymogi ;). Później już było z górki. Każda grupa ukończyła i zaprezentowała swój projekt, a Trevor wybrał jeden z nich.

Wieczorem poszedłem z moimi współlokatorami na miasto, na koncert kwintetu "Becky Brian". Jak zawsze wziąłem saksofon oraz spytałem czy mogę dołączyć. Widać było po nich że zastanawiali się, ponieważ nie wiedzieli jak ja gram. W drugim secie zaprosili mnie na scenę i szczęśliwym trafem grali mój ulubiony standard jazzowy. Bardzo im się spodobało jak grałem i poprosili mnie żebym grał z nimi do końca koncertu. Bylo świetnie! Dzięki temu czuję się spełniony muzycznie w Plymouth :D

/Zygmunt Popela/


Niedziela, 1 marca

I oto nastał dzień, kiedy nikt z nas nie musiał się wcześnie zrywać z łóżka, leniuchowanie do późnego poranka - cokolwiek to znaczy Wink

Ten dzień poświęciliśmy na odpoczynek po ciężkim tygodniu pracy, jak i przygotowanie się do nowego tygodnia i nowych zadań przygotowanych przez Trevora.

Opiekun
Damian Niesobski

Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
© 2014 by ZSM-E im. T. Kościuszki w Rybniku.